Pawlacz

[pawlacz]

Samochodu przedstawiać chyba nie trzeba, jest to probe 2.5 v6 którego właścicielem dawniej był marekv6. Trasę 600km pokonał bez problemu, co mnie cieszy jeśli chodzi o stan techniczny. Przyszłe plany to ogarnąć mechanikę, potem lakier. Dzisiaj został odkurzony i przeczyszczony.

Na pewno najpilniej co muszę zrobić to przerejestrować go, wyważyć opony (drgania na kolumnie kierowniczej i całego samochodu powyżej 120km/h), wymienić parownik gazu i wymienić olej. Niepokoi mnie pewien dziwny efekt na kierownicy, objawia się ciężkimi ruchami, jakby coś ją przytrzymywało, występuje on raczej losowo (pompa wspomagania?). Z kosmetycznych rzeczy nie działa zapalniczka, jej gniazdo.

Zdięcia z dziś (29.06.2014):












Na tle innych samochodów:


Akurat mi przypadło przekroczenie bariery 400.000km:


Mam nadzieję, że probek zapewni mi w miarę bezstresową jazdę po zrobieniu najpilniejszych usterek.

[Patryk-]

o znowu....
w jakiej cenie jest obecny egzemplarz?
Mam nadzieję że nie wystawisz go na sprzedaż za miesiąć ?

[quarth]

ja bym zaczal od geometrii, ale ja sie nie znam. a co do kierownicy to polecam obejrzec lozyska mcphersonow

[pawlacz]

Tak, probe zostaje u mnie na dłużej. Według mnie nie ma czego ukrywać, a niektórych pewnie interesuje w jakim stanie jest obecnie samochód.
Niestety, poprzedni właściciele nie dbali zbytnio o samochód, a na pewno nie tak jak marekv6. Opony były z roczników 97-99, co o ich kondycji mówi samo za siebie. Wymienione zostały na nowe firmy TOYO. Bicia powyżej 120km/h ustały.
Niestety, odczuwalne są szarpania zarówno przy dodawaniu i odejmowaniu gazu, szczególnie na 1,2,3 biegu. Obstawiam układ napędowy, sprzęgło, przeguby, dyfer? Na pewno nie silnik.
Jedna z tylnych podłużnic ma pęknięcie i naloty rdzy-w najbliższym czasie trzeba będzie się z tym udać do blacharza nim będzie za późno. Cieszy mnie jednak, że cała podłoga jest w dobrym stanie i trudno się doszukać innych ognisk rdzy.
Po skonsultowaniu z mechanikiem, maglownica zapewne jest do regeneracji. Bardzo słabo odbija, a efekt blokowania tyczy się głównie gdy koła są prosto.

Z dobrych wieści to zawieszenie jest w dobrym stanie, a hamulce bardzo dobrym. Jedynie wymienić tylne łączniki stabilizatora.

[batigol67]

ładny przebieg

[Spider33]

To przebieg budy.

[MatiLP640]

Sam silnik ma ze 150 juz... Co nie zmienia ze i tak jest spory i gdzie Romas ktory uwaza to auto za perelke na skale swiatowa?

[Kocureq]

Szarpanie to moga być poduszki silnika / skrzyni

[pawlacz]

Silnik jest w dobrym stanie, po wymianie oleju popychacz ucichł i nie dostrzegam by coś złego się z nim działo. Probek otrzymał nowe tablice, został przerejestrowany. Przeguby i poduszki sprawdzone, raczej to nie one są powodem szarpania. Myślę, że po załatwieniu maglownicy i szarpania będzie lepiej; tylko z tym szarpaniem to można połowę samochodu wymienić a i tak może to nie pomóc. A perełką będzie, ale kosztowną.

[KrecioPL]

A poduszkę od strony grodzi oglądałeś?
Co do problemów z układem kierowniczym: Zanim wyjmiesz magiel, sprawdź łożyska na McPhersonach - one lubią się kończyć i przez to samochód po skręcie ma problem z powrotem do pozycji "0". U mnie np. był dodatkowy objaw - podczas skręcania, przy niskich prędkościach (np. parkowanie), przód auta przeskakiwał.

Ufam, że mimo skaz po poprzednich właścicielach, doprowadzisz auto do stanu świetności i będziesz się nim długo cieszył

[Romas]

i gdzie Romas ktory uwaza to auto za perelke na skale swiatowa?

A widziałeś żebym ja coś takiego kiedykolwiek napisał? jeśli nie tp po cholerę pieprzysz takie głupoty !

A Tobie Pawlacz gratuluję zakupu i wierzę w to ze wreszcie probas zagościł w w czyiś rękach na dłużej

[batigol67]

Opony sprawdz a zwłaszcza tylne.Wyważ i zobaczysz.

[pawlacz]

Opony są nowe, a koła od razu po wymianie wyważone, więc raczej nie to. Dzisiaj probe dostał nowy parownik i został wyregulowany gaz. Szarpanie jest odczuwalne zwłaszcza na niższych obrotach, około do 3 tys; powyżej tej granicy szarpie tylko przy bardzo nagłym dodaniu gazu. Poniżej 3 tys trzeba naprawdę delikatnie puszczać by nie było szarpnięcia; przeważnie są to 2-3 zrywy. Zna ktoś dobrego mechanika w krakowie/tarnowie/ okolicach tych miast który zna się na probe który by mógł obadać sprawę?

[Romas]

Ja obstawiam tylną poduszkę tą od grodzi, one przeważnie się zrywają, jak nie straszne Ci sztywniejsze zawieszenie silnika to zainwestuj w poliuretany. Jest jeszcze możliwość że się odkręciła ( poluzowała ) ale to musisz zobaczyć z kanału

[KrecioPL]

Zamiast poliuretanu, na te temperatury co są pod maską, lepszy jest teflon.

[raczek99915]

Ja obstawiam Kable zapłonowe bo maja przejechane mega duzo lub aparat zapłonowy był wymieniany przy sprzedazy moze to..

[MatiLP640]

Zna ktoś dobrego mechanika w krakowie/tarnowie/ okolicach tych miast który zna się na probe który by mógł obadać sprawę?

Wystarczy poszukać

[Romas]

Zamiast poliuretanu, na te temperatury co są pod maską, lepszy jest teflon.

A co boisz się ze się roztopią
Ja jeżdżę na poliuretanach i jest bajka

[pawlacz]

Mechanik w punkcie regenerującym maglownice powiedział, że to na 90% jest łożysko; sama maglownica jest sucha i to na pewno nie ona powoduje problem zawieszania się kierownicy. Szarpanie niestety nadal daje o sobie znać.
Dzisiaj były małe porządki:



Strona wizualna raczej znacząco się nie zmieniła, priorytetem dla mnie jest mechanika.
Świst powyżej 150km/h to normalna sprawa? Czy może wina uszczelek/spasowania drzwi do nich? Boję się tylko, że z ich dostępnością może być ciężko, nawet bardzo.

[quarth]

no to zdejmij mcphersony i obejrzyj, to cale 2h roboty

[KrecioPL]

Świst jest spowodowany szczeliną pomiędzy szybami bocznymi a ich uszczelkami, najczęściej w okolicy lusterek Trzeba zerknąć na regulację drzwi i szyb i ładnie wszystko spasować.

[raczek99915]

Akurat w tym przypadku wiem o co chodzi:) pojedz powyżej 200 to zobaczysz dopiero świst i oddychajace okna:D mi przy 220 szyby kierowcy jak i pasażera dosłownie odginały się musisz je wyregulować drzwi lewe i prawe są od rocznika 95musiał je wymieniać Marek czy po stłuczce czy czymś więcej nie wiem ale na kierowcy drzwiach szpachla raczej ale fachowcem nie jestem..Zacznij od tego dodam że lewa szyba kierowcy przy otwieraniu ma skok o ząbek w dół obadaj

[pawlacz]

Łożyska mcpersona sprawdzone i popsikane, to jednak nie one. Efekt blokowania jest zarówno na zgaszonym silniku, ciepłym, zimnym, zawsze występuje. Co ciekawe, występuje on tylko gdy na prostych kołach skręcimy lekko w lewo i potem kręcimy w prawo by wrócić do prostych-jest zgrzyt, ciężko idzie. Po tym myślę, że to musi być któraś strona układu kierowniczego, a nie kolumna, bo inaczej efekt by występował pewnie po obu stronach? Oprócz tego nie zawsze się blokują i nie zawsze jest dźwięk przeskoku, czasami tylko po prostu lekko się przyblokują, czasami idą płynnie; losowość.
Do listy zakupów dołącza antena-już przy zakupie była złamana i miała luz, a co to oznacza można się domyślać. Woda skapywała do gumowego uszczelnienia a stamtąd wprost na stalową podłogę bagażnika i trochę widać, że korozja nie próżnowała.
Z szarpaniem dopiero pójdę naprzód po wymianie poduszki-aparat zapłonowy/kable raczej nie są powodem, bo odpala normalnie, a obroty nie falują; nie wydaje się, by brakowało mu mocy.
Lakier też o sobie daje znać-schodzi jak folia, najbardziej to widać na drzwiach kierowcy przy pęknięciu, zrobionym przez któregoś tam z kolei poprzednika, oraz przy błotniku. No ale na to już nic oprócz ponownego lakierowania się nie poradzi.

[MatiLP640]

A myslales nad pompa od wspomagania? Ja mialem podobnie, dodam ze zaczelo sie w zimie a pozniej nawet jak bylo cieplo, byl opor i to spory i do tego dziwny dziwek ale nie zawsze i pompa delikatnie sie pocila, wymienilem i wszystko sie uspokoilo pomysl nad tym... Moge jedynie dodac ze mialem wrazenie jakby sie wlaczalo i wylaczalo wspomaganie i obojetnie czy byl cieply czy zimny czy stal czy jechal, dzialo sie tak zawsze co jakis czas a pozniej prawie codziennie i zauwazylem tez ze bardziej i czesciej sie to dzialo jak krecilem w lewo

[KrecioPL]

U mnie objaw problemów z pompą wspomy był taki, że wspomaganie pracowało nie równomiernie. Tj - część obrotu szło gładko, część obrotu czułem większy opór (na wolnych obrotach)... Ale jak delikatnie się dało gazu, tak aby wskoczył na 1000RPM (żeby ciśnienie w układzie wspomagania wzrosło) to problem ustawał, albo był mniej odczuwalny.
A jak patrzyłeś mocowania górne amorów to obracają się z dużym oporem? Albo lewy z porównywalnym oporem do prawego?

Co do przerywania: Sprawdzałeś błędy?
U mnie auto szarpie w przedziale 1000-3000RPM, później czasem strzeli sobie w wydech. Generalnie, jak jadę i delikatnie dodam gazu to jest szansa, że pojedzie bez zająknięcia... Ale jak dodaje gazu normalnie to szarpie niemiłosiernie. Do tego wywaliło mi błędy związane z powietrzem i zapłonem. Wymieniłem kable, świece, kopułkę, palec, przepływkę i problem nadal występuje. Okazuje się, że iskra jest słaba, zapłon wypada i trzeba będzie wymienić cewkę