No to teraz ja
Nikoś - już Ci mówię w czym jest problem. Oczywiście masz pokrzywione tarcze.
Ale dlaczego:
1. kupiłeś tanio - nie licz na jakość
2. możesz mieć krzywe fele - skutki przy ostrym hamowaniu są takie jak opisujesz
3. możesz mieć źle założone fele - nie chłodzą Ci tarcz
4. najprawdopodobniejsza - zacisk nie ślizga się swobodnie w strzemieniu (tak się to chyba nazywa) i ukosuje się. Klocki wtedy nie przylegają równomiernie - efekt - słabe hamulce i krzywienie się tarcz.
Załóżmy że trzpień masz zaczopowany i zacisk stoi - wtedy hamujesz tylko wewnętrznym klockiem - tym który dociskany jest przez tłoczek. 2 nie hamuje nic - albo ukosuje się i hamuje krzywo - jak nic prosty sposób na pokrzywienie tarcz.
Ostatnio sam się przekonałem co znaczy krzywa fela. Zadne wyważanie nie pomoże, auto drga przy dużych prędkościach a przy hamowaniu kierownica lata że chce ją z rąk powyrywać.
Ja bym nikoś zrobił tak:
1. Naprostował fele
2. W JC kupił zestawy naprawcze do naszych zacisków (Mazda GE)
3. Zrobił sobie popołudnie z hamulcami tj. Zdjął po kolei wszystkie zaciski, pozdejmował z trzpieni (jak zaczopowany - wal młotem długo i namiętnie naprzemian polewając Coca Colą - musi zejść. Jeśli będzie uparty - palnikiem trzeba podgrzać.
dygresyjka 1*
Następnie dokładnie je oczyścił, przesmarował grafitowym, pozakładał nowe gumki i założył z powrotem.
dygresyjka 2*
Teraz pora na odpowietrzenie oraz wybranie się do zakładu gdzie przeszlifują nam tarcze żeby były proste. Klocki po obejżeniu zostają lub idą do wymiany. Po takich zabiegach na 99% będziesz zadowolony z efektu. No chyba że jeszcze zbieżność masz źle ustawioną lub luzy na układzie kierowniczym. Jednak bicie wynikające z hamulców powinno się skończyć a ich sprawność mocno wzrosnąć.
Na marginesie - ja mam orginały mazdowskie i hamują baaardzo dobrze - nie mam porównania - ale kilka razy hamowałem ze 180 do 0 i powiem że efektywność jest na prawdę duża. Hamuje się na granicy przyczepności - a przecież o to chodzi.
* dygresyjka 2 - ja przy takiej imprezie wymieniłbym od razu łączniki giętkie
* dygresyjka 1 - najlepszy moment na pomalowanie zacisków na krwisto czerwony kolor.....

nie odmówiłbym sobie...

Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....
GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)