To jeszcze ja wejdę z takim zdaniem w ten wątek
KASZCZU -> jeśli chcesz mieć na prawdę przyzwoite audio to nie nastawiaj się na te elipsy...
już wyjaśniam, Misiek słusznie zauważył, że pierwsze i najważniejsze w autach i szczególnie w takim jak nasze (spora buda i itp) jest piecyk. kup sobie jakiś 4 kanałowy piecyk i nie kombinuj z tym napisem na radiu 4x50W czy cokolwiek podobnego. gdzieś juz wyjaśniano jakie to waty i gdzie można sobie ten parametr wsadzić. PIEC jest najważniejszy nawet jeśli kupisz głośniczki takie piździki po 15pln.
teraz te owale.
Moim zdaniem na prawdę nie warto W OGÓLE (!!!) inwestować w zatykanie głośnikiem tych miejsc z tyłu. tam głośnika nie da się obudować i wygłuszyć, kupisz nawet bardzo drogie głośniki, bardzo mocne, dopalisz je piecem a one ci w tym miejscy NIE ZAGRAJĄ bo tam nie ma skrzynki i powietrze zza membrany przewala się przed membranę bez żadnych trudności.... będzie to wywalona kasa beż żadnego efektu.
RADA:
dobre głośniki na drzwi, najlepiej jakis midbasik, jeśli trzeba dołóż dystanse, ja sobie wyciąłem w 10 minut dwa dystanse z mdf i kosztowało mnie to piwo. na górę daj jakieś kopułkowe (nie piezzoelektryki) sopranki, zepnij to przez jakieś kondensatorki (często już w zestawie) ze sobą i pod wzmacniach. Na tył daj tylko bas w bagażnik i nie ważne czy zrobisz skrzynkę czy kupisz tubkę byleby tylko to pod piecyk podpiąć.
GRUBE KABLE zasilające koniecznie(!!!)
jeżeli koniecznie musisz mieć jakieś owale z tyłu to już lepiej będzie grało jak je upalujesz do tylnej półki proba. (ale nie polecam)
najtaniej i najprzyjemniej będzie ci to grało, ja kombinowałem żeby nie wsadzić 12 głośników i nie utopić grubej kasy i gra mi tak że nie mam czego sie wstydzić.