Przedwczoraj otrzymalem z Niemiec paczke z zakupionym na Ebayu chipem do GT.
Wczoraj go wlutowalem i dzisiaj wszystko zalozylem. Zwezke wykonalem z oryginalnej. Po prostu zalalem ja cyna, przygrzalem na palniku zeby sie dobrze cyna rozeszla i nawiercilem po ostygnieciu wiertlem 0.6 mm. Wszystko elegancko.
Po zmontowaniu odpalilem autko i troche silnik pochodzil, nagrzal sie, jeszcze leciutko pojezdzilem az nabierze normalnej temperatury. Przysrtapilem do testow. Gaz do dechy. Na dwojce przy okolo 3800 obrotow osiagnal 12 psi i wtedy leciuskio poszarpujac obroty szly dalej. Trojka , czworka podobnie. Wjechalem w nowa ulice i jade dalej. I tu zdziwienie. Auto zaczelo sie znow zachowywac jak dawniej. Ciagle 8psi, gora do 12 i nic dalej

Nie iwiem co mu strzelilo. Podejrzewam ze cyna puscila ze zwezki i otworzylo sie. Jutro zdejme przewod i obejrze. Chyba bede musial dorobic nowa zwezke. Jeszcze sprobuje dobrac sie do srubki na elektrozaworze ale tam jest slabiutkie dojscie.
Jak macie jakies sugestie, lub zdanie na ten temat to podzielcie sie
