Aaa, no to rozmawiamy o dwu różnych sytuacjach.
Bo, np. jadąc autem (dystans 600 km - choćby na zlot

), i na trzy-setnym kilometrze widzę wzrost temperatury
na wskaźniku (nie maksymalny, ale taki, nazwijmy to "podwyższony" ), to znaczy, że co powinienem zrobić?
Zatrzymać się, wyciągnąć termometr z kieszeni i sprawdzić temperaturę?
Oczywiście świruję z tym wyciąganiem termometru, ale Grzesik dobrze napisał:
grzesik pisze:wskaźnik jest chyba po to żeby pokazywać czy temperatura jest ok czy nie.
Dlatego sytuacja nie jest taka prosta.
Z jednej strony wskaźnik jest teoretycznie mało miarodajny, z drugiej zaś (w trasie) jest jedynym miarodajnym instrumentem.
Skąd więc wtedy wiedzieć, gdzie granica bezpiecznego (w sensie nie przegrzania silnika) podróżowania?
Romas pisze:To że wskazówka nie weszła na czerwone pole nie oznacza że temperatura cieczy oraz silnika było prawidłowa!!!
Więc pytam ponownie, kiedy (po czym wnieść) stwierdzić, że coś jest nie tak?
