przejechałem się i lipa trzyma cały czas 3000 obrotów.więc tak zdjąem wężyk odkręciłem 4 śrubki, i wyciągałem powoli i z tego wystawała tak sprężyna z jednej strony był taki tłoczek a druga strona wchodziła do czegoś tam i wyszła z tego i na końcu miała taką zaślepke. wszystko przeczyściłem i zacząłem składać, była tylko taka mała uszczelka co by weszła na mały palec i ona była ok,jeszcze jakieś uszczelki tam są? i potem zrobiłem tak jak pisał Sqad odpaliłem auto zdjąlem ten wężyk i poleciało troche wody ale przestało i wtedy wsadziłem spowrotem ten wężyk i wyciągnąłem i poleciało więcej wody ale znów przestało czy ona ma cały czas lecieć i wtedy zatkać czy jak? kurde sory za moje niedoświadczenie

jest mi wstyd i normalnie boje się że będe musiał jechać do jakichś partaczy co mnie skasują strasznie. a może rozkręciłem nie to co trzeba?!
/EDIT
Dziękuje za rady oczywiście były one w 100% prawidłowe i oczywiście zawiodłem ja

dzisiaj rozkręciłem wszystko jeszcze raz. Przyglądam się temu urządzonku i patrze a ty w zakamarku na dolocie powietrza leży leszcze jedna sprężynka

. złożyłem wszystko i działa

jeszcze raz dziękuję i przepraszam za zawracanie głowy.