Ołkej

Złożyłem dziś skrzynię na sucho , wszystko się kręci , przesuwa i obraca . Mogę się podzielić uwagami dotyczącymi rozbiórki i składania jeśli kiedyś ktoś będzie to robił .
Teraz kilka rzeczy które rzuciły mi się w oczy po dokładnym umyciu wszystkich elementów .
1 to syf osadzony na każdej powierzchni . Mimo że olej wymieniany był całkiem niedawno to wewnątrz osadzony był szlam . Nie sprzyjał on pracy synchronizatorów , przesuwając przesuwką zacinała się ona lub ciężko pracowała . Po rozebraniu samego synchronizatora , dokładnym wyczyszczeniu w benzynie i ponownym złożeniu pracował o niebo lepiej . W tym momencie gdybym wymieniał olej w skrzyni to przepókałbym ją solidną dawką benzyny pod ciśnieniem . Teraz wiem że sama wymiana oleju to taki pół środek . No chyba że robi się to regularnie od nowości , no ale takich członków tutaj raczej niema , który miał by salonowego proba.
2 to '' stępiona '' powierzchnia koła biegu wstecznego , wałka głównego i synchronizatora biegu pierwszego i drugiego . Jako że wsteczny nie jest synchronizowany ma to ogromne znaczenie w czasie załączania biegu . Stan tychże kół przedstawiają fotki niestety niezbyt dobrej jakości . Kroki jakie poczyniłem aby to zmienić to naostrzenie zębów na każdym kole mini szlifierką . Podczas ręcznej zabawy wstecznym po tym zabiegu wskakiwał za każdym razem bez problemu . Zobaczymy jak to będzie wyglądało podczas pracy już w samochodzie .
3 to wytarta powierzchnia widełek w miejscu styku z kołem synchronizatora . Powstaje tam niewielki luz który na pewno nie będzie sprzyjał komfortowi przełożeń .
W skrzyni zostały wymienione wszystkie uszczelnienia tj.
- uszczelniacze półosi
- O-ringi sworznia wybieraka i czujnika prędkości
- Simmering wałka sprzęgłowego
- Uszczelniacz trzonka wybieraka - Ten mi dziś wypadł podczas zabawy biegami na sucho. Został osadzony na uszczelniaczu do silników.
Reasumując nie jest to idealna konstrukcja , wykonana jest z niskiej jakości materiałów jak na tą część samochodu która pracuje pod dużymi obciążeniami .