Zapraszamy do zapisywania się na Zlot Forda Probe, który odbędzie się w dn. 19-22 Czerwca w Sielpi Wielkiej. Szczegóły w dziale Rendez-vous. Uwaga - zapisy przyjmujemy do końca Kwietnia !
problem z rozruchem
- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Witam. Przepraszam że się wtrącę ale mam podobny problem odnośnie akumulatora. Pobiera mi na postoju 0,3 A i nie mogłem znaleźć przyczyny.
Przetrząsłem wszystko i okazało się że prąd "ucieka" na tych kabelkach idących od bezpiecznika Fuel Inj. Po odłączeniu brązowego pobór znika.
Nie sprawdzałem dalej bo znikają w całej wiązce i nie za bardzo wiem gdzie idą, ale może u ciebie będzie to samo.Po prostu nie mam warunków żeby wjechać gdzieś na kanał i sprawdzać dalej, bo na schemacie widać że idą do jakiegoś przekaźnika. Nie jestem za dobry jeżeli chodzi o elektromechanikę samochodu i byłbym wdzięczny gdyby ktoś i podpowiedział gdzie dalej idą te kable od bezp. Fuel Inj.
Pozdrowienia .
Przetrząsłem wszystko i okazało się że prąd "ucieka" na tych kabelkach idących od bezpiecznika Fuel Inj. Po odłączeniu brązowego pobór znika.
Nie sprawdzałem dalej bo znikają w całej wiązce i nie za bardzo wiem gdzie idą, ale może u ciebie będzie to samo.Po prostu nie mam warunków żeby wjechać gdzieś na kanał i sprawdzać dalej, bo na schemacie widać że idą do jakiegoś przekaźnika. Nie jestem za dobry jeżeli chodzi o elektromechanikę samochodu i byłbym wdzięczny gdyby ktoś i podpowiedział gdzie dalej idą te kable od bezp. Fuel Inj.
Pozdrowienia .
PROBE 89 2.2 GT USA FULL bez skóry
Jak tylko naładuje akumulator to będę sprawdzać co żre prąd. U mnie jest o tyle źle bo raz jest dobrze a raz nie i może być problem ze znalezieniem usterki. A gdzie jest ten bezpiecznik od Fuel Inj bo mam bardzo krótko Probe i jeszcze nie patrzyłem co gdzie jest. Może to samo i mi dolega. Dopiero dziś wieczorem lub jutro będę mógł sprawdzić bo właśnie czekam na prostownik a akumulator ma ~6V więc ładowanie trochę potrwa pod warunkiem że już akumulator szlak nie trafił. A u ciebie też nie chce czasem zaskoczyć rozrusznik mimo że niby jest zasilanie?

- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Bezpiecznik jest pod maską na listwie obok akumulatora.
A co do rozruchu to akumulator musi dać kopa bo w końcu Probe to nie maluch. Tak więc przy częściowo rozładowanym będą świecić kontrolki i wszystko będzie działać ale po przekręceniu kluczyka nie zakręci.
Powodem też może być stary akumulator albo o małym prądzie rozruchu. Ja W tej chwili na każdym postoju odłączam klemę i nie mam z zapłonem żadnego problemu bo po prostu nie ma okazji żeby się rozładować. A akumulator mam od malucha 36 A/h. Chciałem kupić większy ale nie ma sensu dokąd nie znajdę usterki. Głównie chodzi o to że jak akumulator jest słaby to po odpaleniu samochodu alternator daje bardzo duży prąd co może doprowadzić do uszkodzenia akumulatora (jaki by nie był). A jak będzie pobierał na postoju 0,3 A to zawsze będzie słaby i częściowo rozładowany. Dopuszczalna wartość poboru na wyłączonych obwodach to 0,05 A. Tak przynajmniej tłumaczył mi facet w sklepie z akumulatorami.
A co do rozruchu to akumulator musi dać kopa bo w końcu Probe to nie maluch. Tak więc przy częściowo rozładowanym będą świecić kontrolki i wszystko będzie działać ale po przekręceniu kluczyka nie zakręci.
Powodem też może być stary akumulator albo o małym prądzie rozruchu. Ja W tej chwili na każdym postoju odłączam klemę i nie mam z zapłonem żadnego problemu bo po prostu nie ma okazji żeby się rozładować. A akumulator mam od malucha 36 A/h. Chciałem kupić większy ale nie ma sensu dokąd nie znajdę usterki. Głównie chodzi o to że jak akumulator jest słaby to po odpaleniu samochodu alternator daje bardzo duży prąd co może doprowadzić do uszkodzenia akumulatora (jaki by nie był). A jak będzie pobierał na postoju 0,3 A to zawsze będzie słaby i częściowo rozładowany. Dopuszczalna wartość poboru na wyłączonych obwodach to 0,05 A. Tak przynajmniej tłumaczył mi facet w sklepie z akumulatorami.
PROBE 89 2.2 GT USA FULL bez skóry
Z tym odłączaniem klemy to nie głupi pomysł do czasu znalezienia usterki. Tylko ze mi się 2 razy zdarzyło że jak jeździła moja dziewczyna i zgasł jej podczas ruszania to wtedy nie chciał odpalić. To już raczej nie będzie wina zwarcia i będę musiał tak jak chłopaki pisali zacząć czyścić wszystkie złączki i styki. Jak nie pomoże to pojadę do jakiegoś elektryka samochodeowego niech on dochodzi.

- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Sprawdziłem omomierzem rezystancję całego samochodu i wyszło 78,8 ohm co daje pobór prądu ok 0.15 A. Jak mi się naładuje akumulator to jeszcze sprawdzę amperomierzem, ale z tego co pisałeś to i tak za dużo. Pojadę jednak jutro do elektryka ale jak mi zaśpiewa podobne sumy to sam będę dochodził gdzie jest usterka.

- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Byłem dziś u "specjalisty". We wstępnej rozmowie ja mu mówiłem co może dolegać samochodowi a on tylko przytakiwał. Później podłączył magiczne urządzenie do akumulatora, chciał żebym odpalił silnik i włączył wszystko co się da, patrzył się w to swoje pudełko jak głupi i na koniec stwierdził, że wszystko jest w porządku
Powiedział, że pobór prądu niecałe 0.3A jest normalny, ale jak mi coś pobiera prąd to mam wyłączyć alarm. Chętnie bym i tego spróbował ale za cholerę nie wiem gdzie jest centralka i poprzedni właściciel też nie wie (pobieżne zaglądanie pod maskę i pod deskę rozdzielczą nic nie dało). Poza tym po powrocie od "specjalisty mechanika" podłączyłem amperomierz do akumulatora i wyciągając poszczególne bezpieczniki pod maską chciałem zobaczyć co się dzieje z prądem. Są niewielkie zmiany w poborze prądu ale rzędu 0.01A. Po odłączeniu bezpiecznika od gazu była różnica 0.06A (po co gaz pobiera prąd przy wyłączonym silniku) a po ponownym podłączeniu coś jakby silniczek zabrzęczał. Nie sprawdziłem jeszcze bezpieczników wewnątrz pojazdu bo byłem sam i nie chciałem po każdym odłączeniu biegać pod maskę i sprawdzać wartość prądu. A żarówka przy kierownicy chyba mi się nie pali. Jak uda mi się odłączyć alarm to będę coś więcej wiedział.


- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Z tego co wiem to sparawny alarm pobiera ok. 0,02 A ale możesz sprawdzić. U mnie centralka od alarmu mieści się nad tabliczką bezpieczników we wnętrzu samochodu. Musisz chyba zdemontować ten plastik nad nogami kierowcy. Ja tak też zrobiłem ale po odłączeniu alarmu nic się nie zmieniło. Przy załączonym pobór zwiększył się o 0,01 A i zmieniał się o tą wartość w rytm mrugania diody od alarmu. Odpinałem też centralny, wykręcałem wszystkie żarówki wnętrza i odłączałem wzmacniacz. Radio też pobiera mi 0,01A - chyba na podtrzymanie pamięci. Nie wiem co ci jeszcze podpowiedzieć. Musisz po kolei wszystko sprawdzać i eliminować poszczególne przyczyny. Powodzonka.
PROBE 89 2.2 GT USA FULL bez skóry
Wyjąłem alarm i rzeczywiście nic nie dało. Wiem już jednak co bierze prąd tylko nie wiem od czego to jest

To przekaźnik z numerem II. Po włączeniu zasilania od razu się załącza i pobiera prąd ok. 0.19A Wiecie od czego on jest i jak go wyłączyć? Druga sprawa to to, że po wyjęciu tego bezpiecznika który jak myślę jest od gazu pobór prądu spada o kolejne 0.06A i wynosi 0.01A czyli wszystko w normie. Po ponownym włączeniu go słychać chwilowe brzęczenie tego czegoś zaznaczonego zieloną strzałką. Czy to normalne aby gaz pobierał 60mA przy wyłączonym silniku? Nie chce specjalnie zakładać nowego tematu w LPG, mam nadzieje że tu ktoś odpowie. Mam instalacje AUTRONIC, może jak ktoś ma podobną to niech sprawdzi u siebie ile ona pobiera, z góry dzięki.



To przekaźnik z numerem II. Po włączeniu zasilania od razu się załącza i pobiera prąd ok. 0.19A Wiecie od czego on jest i jak go wyłączyć? Druga sprawa to to, że po wyjęciu tego bezpiecznika który jak myślę jest od gazu pobór prądu spada o kolejne 0.06A i wynosi 0.01A czyli wszystko w normie. Po ponownym włączeniu go słychać chwilowe brzęczenie tego czegoś zaznaczonego zieloną strzałką. Czy to normalne aby gaz pobierał 60mA przy wyłączonym silniku? Nie chce specjalnie zakładać nowego tematu w LPG, mam nadzieje że tu ktoś odpowie. Mam instalacje AUTRONIC, może jak ktoś ma podobną to niech sprawdzi u siebie ile ona pobiera, z góry dzięki.



- Bogdan9999
- Posty: 4266
- Rejestracja: 2005-04-11 00:42
- Samochód: Black 1GT 91r. Sportage FE3N 4X4
- Galeria: viewtopic.php?t=7485
- Lokalizacja: Przasnysz
- Robert
- Posty: 12613
- Rejestracja: 2004-10-21 19:12
- Samochód: Probe GT2.0'89; ForTwo 0.6turbo; HRV 1.6
- Galeria: viewtopic.php?t=6900
- Lokalizacja: Leszno (maz)
- Kontakt:
Przekaźnik nr II: EFI/Electronic Fuel Injection
Aby go wyłączyć wystarczy go odłączyć.
Później należy sprawdzić, czy wszystko działa i odpala
Aby go wyłączyć wystarczy go odłączyć.
Później należy sprawdzić, czy wszystko działa i odpala

Poświęć niecałe 2 minuty na naukę korzystania z forum:
Lekcja 1 (bardzo krótka) i
Lekcja 2 (krótka)

'89 2.0 Turbo downgrade





Chodziło ci o bezpiecznik czy o przekaźnik?skorpion012 pisze: Przetrząsłem wszystko i okazało się że prąd "ucieka" na tych kabelkach idących od bezpiecznika Fuel Inj. Po odłączeniu brązowego pobór znika.
Pozdrowienia .
Skoro to jest od wtrysku to raczej coś przestanie działaćRobert pisze: Przekaźnik nr II: EFI/Electronic Fuel Injection
Aby go wyłączyć wystarczy go odłączyć.
Później należy sprawdzić, czy wszystko działa i odpala


- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Jak wrócę z roboty to sprawdzę u siebie i dam ci znać. Gazu w swoim nie mam ale wydaje mi się że u ciebie jest podłączony bezpośrednio do aku. Nie wiem jak powinna działać ta instalacja ale możesz zrobić tak żeby nie była cały czas włączona montując przekaźnik który dopiero po przekręceniu kluczyka będzie włączał całą instalację. Koszt niewielki bo ok. 5,50 zł plus własna robota.
U mnie natomiast znalazłem kolejnego winowajcę. Wczoraj byłem u kumpla na kanale i ten brązowy kabelek o którym mówiłem idzie do alternatora. Po odłączeniu pobór spada o 0,3A. Ale nie wiem co to może być. W każdym bądź razie alternator normalnie ładuje na 16,5 V.
U mnie natomiast znalazłem kolejnego winowajcę. Wczoraj byłem u kumpla na kanale i ten brązowy kabelek o którym mówiłem idzie do alternatora. Po odłączeniu pobór spada o 0,3A. Ale nie wiem co to może być. W każdym bądź razie alternator normalnie ładuje na 16,5 V.
PROBE 89 2.2 GT USA FULL bez skóry
16,5 V to nie za dużo na ładowanie? U mnie jest ok. 14,25 V. Z tym gazem to myślałem coś zrobić, najpierw jednak spróbuję rozgryźć całą instalację i jeśli rzeczywiście napięcie idzie bezpośrednio z akumulatora to zrobię jakiś przekaźnik.
Co do przekaźnika EFI to wyraźnie go słychać po podłączeniu akumulatora, jeśli u ciebie się nie włącza (a pewnie nie) to albo uda mi się dojść co powoduje jego załączanie, albo też jakoś go podepnę żeby załączał się po przekręceniu kluczyka.
Idę do samochodu trochę pogrzebać
Co do przekaźnika EFI to wyraźnie go słychać po podłączeniu akumulatora, jeśli u ciebie się nie włącza (a pewnie nie) to albo uda mi się dojść co powoduje jego załączanie, albo też jakoś go podepnę żeby załączał się po przekręceniu kluczyka.
Idę do samochodu trochę pogrzebać


Skorpion już nie sprawdzaj tego przekaźnika, powód jego włączania okazał się banalny. Otóż nie wiem jak jest w innych Probkach ale u mnie można wyjąć kluczyk ze stacyjki w pozycji ACC, niekoniecznie LOCK. Poprzedni właściciel mówił że on tak cały czas robi i tylko jak chce włączyć blokadę kierownicy to przekręca na LOCK. Jednak w pozycji ACC włącza się przekaźnik. Jeden problem rozwiązany.
Co do gazu to rzeczywiście zasilanie idzie bezpośrednio, bez żadnych wyłączników, będę więc musiał coś z tym zrobić.
Okazało się też że chyba akumulator jest do du... Postał samochód chwile z otwartymi drzwiami i podniesioną maską (paliły się żarówki od podświetlenia) i po chwili miał problem z odpaleniem. A jak przy zgaszonym silniku podłączyłem woltomierz do akumulatora to napięcie spadało z 12,84 12,83 12,82 w odstępach ok. 1-2 sekundy. Paliło się tylko podświetlenie w samochodzie. Mam na niego jeszcze dowód zakupu od poprzedniego właściciela, był zakupiony 24.08.2005, możliwe żeby tak szybko padł? Może po niedzieli zmierze zawartość elektrolitu.
Co do gazu to rzeczywiście zasilanie idzie bezpośrednio, bez żadnych wyłączników, będę więc musiał coś z tym zrobić.
Okazało się też że chyba akumulator jest do du... Postał samochód chwile z otwartymi drzwiami i podniesioną maską (paliły się żarówki od podświetlenia) i po chwili miał problem z odpaleniem. A jak przy zgaszonym silniku podłączyłem woltomierz do akumulatora to napięcie spadało z 12,84 12,83 12,82 w odstępach ok. 1-2 sekundy. Paliło się tylko podświetlenie w samochodzie. Mam na niego jeszcze dowód zakupu od poprzedniego właściciela, był zakupiony 24.08.2005, możliwe żeby tak szybko padł? Może po niedzieli zmierze zawartość elektrolitu.

- Robert
- Posty: 12613
- Rejestracja: 2004-10-21 19:12
- Samochód: Probe GT2.0'89; ForTwo 0.6turbo; HRV 1.6
- Galeria: viewtopic.php?t=6900
- Lokalizacja: Leszno (maz)
- Kontakt:
A czy akumulator ma wodę w celach? Słowo "bezobsługowy" w nazwie akumulatora jest użyte dla zmylenia kupującego. Oznacza ono, że akumulator zanurzony w kąpieli wodnej o określonej temperaturze traci elektrolit z jakąś określoną prędkością, ale poziom elektrolitu nadal trzeba kontrolować.
Poświęć niecałe 2 minuty na naukę korzystania z forum:
Lekcja 1 (bardzo krótka) i
Lekcja 2 (krótka)

'89 2.0 Turbo downgrade





- skorpion2.2
- Posty: 24
- Rejestracja: 2005-04-07 19:46
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Będzin
Jak cały czas coś pobierało prąd to możliwe że padł. Sprzedawca o którym wspominałem wcześniej mówił że akumulator o dużym prądzie rozruchowym nawet trochę rozładowany potrafi zakręcić i samochód odpali ale zaraz potem dostaje takiego strzała z alternatora że płyta która tam jest (mi akurat mówił o wapiennej) rozpada się i wszystko opada na dół a na górze wytrąca się woda (czy jakoś tak) .W każdym bądź razie może to doprowadzić do pogięcia cel w akumulatorze w skutek czego nawet pod krótkotrwałym obciążeniem będzie się szybko roazładowywał.
To był właśnie powód przez który odradzał mi kupno nowego akumulatora dopóki nie znajdę zwarcia.
To był właśnie powód przez który odradzał mi kupno nowego akumulatora dopóki nie znajdę zwarcia.
PROBE 89 2.2 GT USA FULL bez skóry
- discjockey
- Posty: 6
- Rejestracja: 2006-03-30 20:56
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Płońsk
no tak to jak mam pewnie wszystko to co tu zostalo napisane ;/ czyli musze sprawdzic kable od akumulatora do rozrusznika i od stacyjki to akumulatora tez tak ? kurcze moj nie pali wogole - jak przekrecam kluczyk to nic sie nie dzieje. watpie zeby to byly szczotki bo przynajmniej by bylo slychac jakis dzwiek a tu nic ...
- ZENiTH
- Posty: 1356
- Rejestracja: 2005-10-17 17:59
- Galeria: viewtopic.php?t=6493
- Lokalizacja: Kraków
- discjockey
- Posty: 6
- Rejestracja: 2006-03-30 20:56
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Płońsk
pewnie juz bym to dzis zrobil gdybym tylko wiedzial jak wyglada rozrusznik w probe i gdzie sie znajduje, chociaz i tak to by wiele nie pomoglo bo nawet nei wiedzialbym jak go podlaczyc ... ;/ przykro mi ale zupelnie sie na tym nei znam. nigdy nie mialem takich problemow, jednak jesli ktos wie jak mi pomoc to chetnie skorzystam ... pozdrawiam
- Pluto
- Posty: 597
- Rejestracja: 2006-04-23 17:57
- Galeria: viewtopic.php?t=11609
- Lokalizacja: Ostrołęka
Ja kiedyś wzywałem elektronika do swojego proba jak mi zdechł i niewiedziałem co robić. a tak się złożyło że w poprzednich autach nie potrzebne było wcisnięcie sprzęgła do odpalenia. a w probe tak mam.
Akumul;ator też mi pada jak stoi probe nieruszany jakieś 2 tygodnie. ale jak jeżdze codziennie to wszystko jest ok. akumulator mam nowy (3 miechy). Sprawdz najpierw czy ci akumulator niepadł? Pytam bo o tym nic nie pisałeś.
A jeśli nie to u mnie w którymś przekazniku było kombinowane (jakaś puszka od zapałek siedziała zamiast przekażnika)
. To było jakieś przerwanie obwodu. żeby odpalić fure musiałem łączyć palcami dwie śrubki na kokpicie koło kierownicy. zabezpieczenie takie. ale ten przekaźnik z pudełka od zapałek coś nie łączył i palić mi niechciał to go wywaliłem i zrobiłem na krutko. od tej pory pali ciężej ale pali.
Może pogrzeb troche przy przekaźnikach, sprawdz czy wszystko dobrze łączy.
Akumul;ator też mi pada jak stoi probe nieruszany jakieś 2 tygodnie. ale jak jeżdze codziennie to wszystko jest ok. akumulator mam nowy (3 miechy). Sprawdz najpierw czy ci akumulator niepadł? Pytam bo o tym nic nie pisałeś.
A jeśli nie to u mnie w którymś przekazniku było kombinowane (jakaś puszka od zapałek siedziała zamiast przekażnika)

Może pogrzeb troche przy przekaźnikach, sprawdz czy wszystko dobrze łączy.


- discjockey
- Posty: 6
- Rejestracja: 2006-03-30 20:56
- Samochód: brak
- Lokalizacja: Płońsk