Przy zmianie biegu z 1-2,2-3,3-4,4-5, przy początkowym zakresie obrotów do 2/2.5 tyś.obr mój Probek jest zamulony i nie chce jechać(wciskam gaz a tu nic,słabo reaguje).Po przekroczeniu ok.2,5 tyś.obr Probas dostaje kopa(i jedzie jak jechać powinien).Świece wymieniłem(Iridium IX NGK Made in Japan,kable nie kopią-sprawdzałem też przez wyciągniecie fajek na zapalonym silniku i przy każdym wyciągnięciu poszczególnej fajki silnik się dławi,czyli każdy gar chodzi,kopułka nie jest pęknięta,przeczyściłem ją,palec też(było w pizdu utlenionego gówna który oczyściłem).Dolot ostatnio rozbierałem,aż do przepustnicy i złożyłem go skrupulatnie-więc nie ma mowy o lewym powietrzu(nie ma żadych pęknięć elementów dolotu),filtr niedawno prany i naoliwiony!Błędy nie wskazują przepływki Co to może być Już mnie krew zalewa





p.s.Po przeczyszczeniu zaworu EGR i po założeniu z powrotem całego dolotu(który musiałem zdemontować żeby dostać się do EGR-u )-przy okazji zauważyłem że kiedyś kolesie jak mi zakładali przepływkę nie wkręcili jednej ze śrub trzymające gardziel przepływki z puszką na filtr-więc wkręciłem tam śrubę co by nie leciało lewe powietrze I od tej pory silnik nie równo pracuje,troszeczkę szarpie-ledwo wyczuwalne podczas jazdy, i na luzie jak jest zimny silnik jak się depnie pedał gazu to się dławi i nie reaguje na gaz aż do zgaśnięcia-czym cieplejszy motor tym jest lepiej i dławienie się pomniejsza ale nie niknie Jakie mogą być przyczyny tej zamuły i dławienia się/nie równej pracy silnika


