Zapraszamy do zapisywania się na Zlot Forda Probe, który odbędzie się w dn. 19-22 Czerwca w Sielpi Wielkiej. Szczegóły w dziale Rendez-vous. Uwaga - zapisy przyjmujemy do końca Kwietnia !
no i z tego powodu tym razem go popieram, co też źle
Lecz nie skończyła się obława i nie śpią gończe psy
I giną ciągle wilki młode na całym Bożym świecie Nie dajcie zedrzeć z siebie skór, brońcie się i wy
O, bracia wilcy brońcie się nim wszyscy wyginiecie
W poradach dla nowych użytkowników forum podane jest jedynie (pkt. 4), że dobrze mieć podany model samochodu dla dobrej komunikacji, no i to davidlive ma, o fotkach nic nie piszą więc dawać można co się chce z tego wynika
Był PROBE GT 2.2 Turbo '89 Full Opcja z Qresko Red Inside
Jest PROBE 2.5 V6 '94. Dostał nowe serduszko dzięki 2Ya
Jest SCENIC II ph I 2003 Lux Privilege pierońskie 1.6 115 KM
no mi kuba gadał że na razie na nich pobryka dopiero na zime zmieni.
no ale cóż to juz nie moje autko, wiem ze nie jest idealne ale ten kto zna mnie i historie tego autka na pewno przyzna mi ze włozyłem w niego naprawde duzo serca.
pozdro
BYŁ - PROBE 2.2GT 90' był od 2007 do 2009
I JEST ZNOWU . Ta sama wersja, ten sam rocznik, to samo wyposażenie. Jest identyczny
Fedry zmieniłem bo robotę podłapałem w firmie, która wynajmuje halę
w dawnych zakładach naprawy taboru kolejowego (pisałem o tym w innym
temacie) - a tam nie mogłem przejechać przez te wszystkie torowiska!
Zmieniłem też felgi i opony, mam węższe i o mniejszej średnicy zewnętrz-
nej. Autko straciło trochę (dla niektórych - dużo) na wyglądzie, ale za to
zdecydowanie zyskało na trakcyjności i ekonomice!
Po pierwsze - mogę dojechać teraz wszędzie, dziury mi nie straszne.
A po drugie - nie kolebam się teraz w koleinach, te szerokie opony same
prowadziły auto; na węższych to ja jestem kierowcą, nie opony.
I po trzecie wreszcie - mam namacalny dowód na to, aby nie wstawiać do
auta opon o średnicy zewnętrznej większej niż to producent określił. Na
tych większych średnie spalanie wynosiło 10,7...11,5 litra na sto, a teraz
8,7...9,7. A przy ruszaniu spod świateł nikt mnie już teraz nie przegoni,
moment obrotowy nie idzie teraz na pokonywanie większej dźwigni, ale
na rozpędzanie auta. Panowie, wywalcie te kapcie i załóżcie sandały.
Fele większe, ale opony niskoprofilowe - tak, aby nie przekroczyć nomi-
nalnej średnicy zewnętrznej koła wraz z oponą - to ma sens. Ale zakła-
dać gigantyczne fele i giga-opony po to, aby fajnie tylko wyglądało - nie
widzę sensu. Gdyby moment obrotowy autka był na poziomie 500...600
Nm to mnie walą osiągi - mam zapas. Ale nasze autko jest wynalazkiem
sprzed dwudziestu lat, na dodatek już trochę zużytym - a więc to
wszystko czym ono dysponuje powinniśmy wykorzystać do maksimum;
Wydawać by się mogło, iż większa średnica zewn. koła spowoduje szyb-
szą jazdę. Guzik prawda. Cały znikomy moment obrotowy tracony jest
na pokonywanie wszelkich oporów i na rozpędzanie; nawet jak auto już
się toczy to i tak część mocy/momentu tracona jest dalej na to samo!
Nie jestem fizykiem-teoretykiem i nie chce mi się robić jakichś obliczeń -
- zresztą po co? Ja to już sprawdziłem doświadczalnie - mam mniejsze
zużycie paliwa (komputer), mam też większy moment obrotowy (rusza-
nie z miejsca).